Lato dobiega końca, a wielu z nas myśli już o zimie. To naprawdę trudny moment dla wszystkich drewnianych budynków. Pod wpływem niesprzyjających warunków pogodowych domki letniskowe drewniane mogą szybko ulec zużyciu. Warto więc jak najszybciej pomyśleć o choćby minimalnym zabezpieczeniu budynku wykonanego z drewna przed nadejściem tej ciężkiej pory roku. Podstawową czynnością musi być osuszenie instalacji. Jeżeli to zaniedbamy, woda w rurach prawdopodobnie zamarznie, a lód uszkodzi instalację. Największym problemem w niezamieszkiwanym zimą domku letniskowym jest wilgotność. Jeżeli tylko będzie to możliwe, rozsądnie jest przynajmniej raz w tygodniu ogrzać i do tego przewietrzyć wnętrze. Wilgoć pojawia się stosunkowo szybko i jest w stanie przyczynić się do rozwoju grzybów. Wspaniałym pomysłem będzie na pewno zakonserwowanie wszelkich mebli przez okrycie ich odpowiednią folią. Żeby możliwie najlepiej ustrzec domek przed wilgocią, należy wnikliwie sprawdzić, czy w ściankach, okiennicach czy drzwiach są szpary, przez które ewentualnie może przedostanie się wilgoć. Domki letniskowe drewniane potrzebują także solidnego zbadania kondycji ścianek z zewnątrz. Wszystkie usterki np. słabe deski trzeba wymienić jeszcze przed początkiem zimy. Ciężkie warunki pogodowe jeszcze pogorszą ich stan, a wiosenne naprawy będą wyraźnie większe i niestety także droższe. Przed wyjazdem z działki skontrolujmy też dokładnie dach i od razu przeciwdziałajmy dalszym problemom. Niezwykle istotnym punktem będzie na pewno przetestowanie drożności rynien. Jeżeli są niedrożne, mogą wywołać małą powódź, kiedy śnieg stopnieje. Zawsze pamiętajmy też o zablokowaniu wlotów wentylacyjnych i komina. Tą drogą umieją przecisnąć się do środka dzikie zwierzęta szukające schronienia przez zimą.